Obserwatorzy

środa, 27 lutego 2013

Następne jaja

Po ostatnich pochwałach jakoś chętniej wzięłam się za jajcowanie.W każdym razie już wszystkie wyrobione i będę miała swoje własne pisanki na święta.
Wczoraj calutki dzień spędziłam w Poznaniu.Jednak duże miasto już nie dla mnie.Hałas,tłok mnie dobija nie wspominając już o załatwianiu spraw urzędowych i jeżdżenia z jednego końca miasta na drugi bo pani urzędniczka coś tam przeoczyła.Totalna masakra!!!Dobrze,że na koniec miałam się gdzie zatrzymać.Kiedy już wszystko było pozałatwiane wstąpiliśmy z M do cukierni,kupiliśmy dobre ciacho i odwiedziliśmy Panią Aurelię.Tam dopiero odetchnęłam.Niby mieszkanko w bloku,ale jak się wejdzie do środka i zamknie za sobą drzwi człowiek przenosi się co najmniej 50 lat wstecz.W pokoju stary ,rzeźbiony kredens,piękny stół,krzesła,obrazy i ogromna ilość starych zdjęć na ścianach Pani Aurelia to kobieta 82 letnia,ale energia życiowa wprost ją rozsadza.Można by powiedzieć,że zapis w metryce jest nie taki jak trzeba.Zwiedziła chyba z pół świata więc przy kawusi my siedzieliśmy cichutko a ona opowiadała.Naśmialiśmy się ,powspominaliśmy i aż żal było odjeżdżać.Niestety,ale przed nami był spory kawałek drogi do przebycia.
W drodze oczywiście było by za fajnie gdyby nic się nie działo więc czekaliśmy godzinę w korku bo akurat dźwig podnosił z pobocza tira po wypadku .Tak ,że zamiast nie całych  dwóch godzin jazdy do domu zrobiły nam się 3...Jednak kocham wieś..wszędzie blisko,mały ruch,cisza i jak to mówi Pani Aurelia "Alleluja i do przodu!!"
A teraz jajucha.

11 komentarzy:

  1. Brydziu prawdziwa z Ciebie mistrzyni , jaja piękne , daj proszę wskazówkę na jaki klej przyklejasz wstążkę po bokach .
    A ja myślałam że jesteś z okolic Krakowa ? a skąd mi to przyszło do głowy pojęcia nie mam :)
    Miłego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilonko przyklejam na magika.To taki zwykły klej,który kupuję w sklepie papierniczym -klei wszystko.No i po wyschnięciu jest przezroczysty.

      Usuń
    2. Wielkie dzięki za info :)

      Usuń
  2. Brydziu... cudne jajucha... idealnie wykonane !
    chyba zazdroszczę p.Aurelii... żywotności ...bo z nią u mnie krucho ostatnio...
    jeszcze raz dziękuję za przecudny prezencio...
    wielkie cmokadła przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne Twoje pisanki!!!
    Pozdrawiam:0

    OdpowiedzUsuń
  4. No widzisz - trochę Cie pogonić i od razu stworzysz następne cudowności!!!...hehe:)
    Byłaś w Poznaniu??? I jak Ci się podoba miasto??? Ja jadę w piątek:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Następne piękności. To w różyczki obłędne.
    Brydziu, czy Ty jajko jakoś wygładzasz przed klejeniem ?
    Ja miasta, małego czy dużego też nie lubię. Wioska górą :)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mirko niczym przed klejeniem nie wygładzam.Dopiero jak lakieruję to po pięciu warstwach lakieru szlifuję drobnym papierem ściernym i wtedy znowu lakieruję z 4 razy.

      Usuń