Obserwatorzy

poniedziałek, 1 października 2012

Jesienne porządki

W ogrodzie coraz bardziej jesiennie więc coraz więcej pracy.Stary jesion zaczyna gubić liście więc będzie masa grabienia.Na dobre zaczął się sezon na orzechy.Jest ich w tym roku bardzo dużo,ale większość małych.Duże chyba zaraz wyłuskam ,a te drobne zostawię na stroiki.
Łażąc pod drzewem oczywiście na czworaka naraziłam się na pogryzienie przez czerwone mrówki,a moja fryzura po wyjściu  była delikatnie mówiąc lekko nadwyrężona i z dodatkami.Za to wyzbierałam chyba wszystkie.
Jutro na pewno znowu będą leżały ,ale to zawsze mniej do zbierania.Kret oczywiście ryje niezmordowanie i trawnik wygląda jak po bombardowaniu,chwasty rosną pomimo suszy.Więc nie pozostaje nic innego jak zakasać rękawy i ostro wziąć się do pracy.Musze jednak przyznać,że ostatnio jakoś mam strasznego lenia i strasznie opornie idzie mi praca w ogrodzie.Jakiś solidny pomocnik by mi się przydał,a cała męska część rodziny miga się strasznie i wymawia brakiem czasu.


Na koniec bardzo chciałam podziękować ANI za wyróżnienie.Nie prowadzę bloga zbyt długo i jeżeli chodzi o rękodzieło to też stawiam dopiero pierwsze kroki .Więc Aniu jestem bardzo zaszczycona ,że własnie o mnie pomyślałaś.
W takim razie teraz kolej na mnie.Nie wiem czy tak można ,ale ja wyróżniła bym też bloga Ani ponieważ jest on jednym z moich ulubionych.A więc:
http://zycienitkmalowane.blogspot.com
http://marasiowaostoja.blogspot.com
http://dysiaczek.blogspot.com
http://monadecu.blogspot.com
http://ystinowo.blogspot.com
http://zwiatremipodwiatr-ana.blogspot.com
http://dekupazoweuroczysko.blogspot.com
Pozdrawiam serdecznie wszystkich i dziękuje za wszystkie odwiedziny i każde pozostawione słowo.
I do następnego napisania.

6 komentarzy:

  1. Zazdroszczę orzechów, ja mam dwa młode drzewka ale przy "dobrych wiatrach" pewnie dopiero za wiele lat doczekamy się owoców.

    Też mam ostatnio lenia do prac ogrodowych ale chyba muszę się zmobilizować, cebulki czekają na wsadzenie, byliny do wyczyszczenia i poobcinania, grabienie liści do worków (dla kózek)i wiele jeszcze prac :)

    Gratuluję wyróżnienia i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj nie ty jedna masz lenia do prac ogrodowych :) Gratuluje wyróżnienia !! :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. a u mnie na dwóch drzewach prawie nie ma orzechów nie wiem czy mały koszyczek uzbieram...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Hihi...wyobraziłam sobie Ciebie po wyjściu spod drzewa hehe. Ja orzechy zbieram u sąsiada, tego z dołu... w sumie to tak samo moje, jak i jego.
    Ogród strasznie zaniedbałam, ale były ważniejsze sprawy - teraz spróbuję nadrobić zaległości.
    Jeśli chodzi o wyróżnienie, to mnie zaskoczyłaś - dziękuję:) Ty na nie zasługujesz bez dwóch zdań, w końcu obserwowałam Twoje pierwsze kroki, teraz jesteś mistrzynią:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ha ... zadzraszczam Ci orzechów ... póki co posiłkuję się Twoimi Brydziu malinami ... kwitną i kwitną

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam to szczęście, że sąsiad wyhodował sobie pokaźnego orzecha i jego gałęzie przelazły na moją stronę i teraz mam co roku orzechy po mojej stronie ze free. ^^ Dziękuję za wyróżnienie. Podwójnie miłe, bo właśnie od Ciebie. Przepraszam za słaby zapłon, ale jesień mnie dopadła na całego i zwolniła moje obroty na maksa. Jak ja tego nie lubię, kiedy nie nadążam. Słoneczka Ci życzę jeszcze dużo, dużo. =)

    OdpowiedzUsuń