Na niebiesko

Witam w deszczowy dzionek.Po wczorajszym pięknym dniu nie ma śladu.Dzisiaj od samego rana pada i pada,a nie nastraja mnie to ani twórczo ,ani optymistycznie.
Dzisiaj chciałam pokazać Wam moją ostatnią pracę.Nigdy jeszcze nie robiłam takiej mazanki,ale jak zobaczyłam tą śliczną baletnicę to po prostu musiałam ją mieć.No i wtedy dopiero okazało się  ,że jest problem jak to wszystko zgrać żeby jakoś wyglądało.Nie miałam pomysłu na dół pudełka więc trzeba było wziąść gąbeczkę i pędzelek do ręki i coś tam naciapać  wyszło jakoś tak jednolicie. Jest zupełnie inne od tych,które zawsze robiłam,ale ma chyba jakiś swój urok.Jeszcze tylko jakieś zapięcie mu dorobię i będzie ok.Znam kogoś kto ma wnętrze tak piękne i delikatne jak ta baletnica i mam nadzieję,że spodoba  jej się to pudełko.Moim zdaniem w dzisiejszych czasach ludzie dużą uwagę przywiązują do wyglądu,a za mało do tego jacy jesteśmy w środku.

No to na koniec jak mamy na niebiesko to jeszcze zakładeczka i serduszko.Serduszko miało być walentynkowe,ale niestety przez mój brak weny nie zdążyłam.Zdjęcie to wydruk ze zwykłej drukarki atramentowej.Robiłam to pierwszy raz i wyszło nie ciekawie bo lakier praktycznie odbarwił kolory i zniechęciło mnie to do takich eksperymentów.Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę szybkiego przyjścia wiosny.

Damowe pudełko

Witam.U mnie chyba wiosna coraz bliżej bo raniutko było 8,5st na plusie oczywiście.Powolutku zaczynają pokazywać się przebiśniegi wiec już nadzieja na ciepełko.Od kilku dni męczyłam się z usunięciem weryfikacji obrazkowej która pokazywała się przy wstawianiu komentarzy i mam nadzieję ,że w końcu mi się udało bo na prawdę oczopląsu można przy tym dostać.Dzisiaj chciałam Wam pokazać następne pudełko.Moja bratanica stwierdziła ,że jest takie Damowe.Niech i tak będzie.Bardzo lubię motywy z damami i różami i mogła bym naklejać je wszędzie.Teraz wypadało by wziąść się za coś o tematyce wiosennej i zrobić świeże fotki,a ja nadal nie mam swojego sprzętu i na synkowym się męczę.Mam nadzieję,że tam w serwisie nikt do wnętrza mego lapcia nie zagląda bo w nim cała moja dusza zamknięta.Miłego dnia życzę  i szybkiej wiosny.

Kiedy w końcu przyjdzie wiosna.

Witajcie.Dzisiaj pierwsze fotki więc taki misz masz wszystkiego po trochu.Na początku moje trzy pracki już dawno zrobione i wydane.Powolutku będę wstawiać na bieżąco o ile wena mi wróci bo jak na razie to pogoda nie nastraja mnie na takie robótki jakoś nic mi nie wychodzi i przeważnie w połowie odstawiam w kąt,albo wszystko zrywam.Następne fotki to moje ulubione brzozy strasznie je lubię posadziłam sobie nad stawem i są piękne o każdej porze roku.Nie wiem którą kocham najbardziej jesień czy wiosnę,ale chyba jesień bo jest tak cudnie kolorowa.Na koniec moje ulubione wiosenne przylaszczki oczywiście zeszłoroczne.Już nie mogę się doczekać kiedy znowu się pokażą.U mnie jak na razie wiosny nie widać jest szaro i nie przyjemnie.Ogród wygląda paskudnie i pewnie przez te duże mrozy będzie wiele strat.Jeżeli chodzi o decu to w tym roku chyba wezmę się za jaja.Jeszcze nigdy nie robiłam i nie wiem co mi wyjdzie,aż się boję.Oczywiście za wydmuszki się wcale nie biorę na początek styropianowe najwyżej wylądują w koszu.Chociaż z mojej pierwszej bombki byłam bardzo dumna ,a była to moja pierwsza w życiu praca,a brzydactwo to było okrutne.Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia no i ciepełka.

Stawiam następne kroki.

Jak na razie jestem na etapie upiększania swojej stronki,wstawiania ulubionych blogów itp.Ogólnie to strasznie to wszystko zamotane więc powolutku mi to idzie.Bardzo chciałam podziękować za pierwsze wpisy.Jutro postaram się wrzucić kilka zdjęć ,chociaż teraz to jestem skazana na komputer syna bo mój niestety leży w serwisie już długo,długo i jakoś nie może do mnie dotrzeć.Tak więc doskakuję tylko od czasu do czasu do synowego sprzętu bo i tak jest wciąż oblegany jak jakaś twierdza.
Tak w ogóle to synów mam 3 prawdę mówiąc już młodzieńców ,a nie dzieci.Szaleni są ,ale dla mnie najlepsi .Zapaleni z nich motocykliści wiec z przyjściem wiosny zaczną się jazdy na motorach i to mnie martwi ta ich jazda.Chociaż zawsze obiecują,że będą jeździli wolno,a mnie to wycie silnika przyprawia o palpitacje serca.No nic nie będę na noc smęciła od jutra uczę się wstawiać zdjęcia i mam nadzieję,że młodemu na komputerze nic nie pomotam bo i tak już bywało.Pozdrawiam.

Witam wszystkich

No i w końcu zaczynam.
Na początku trochę o mnie.Jestem matką ,żoną i właścicielką 2 kotów.Wychowałam się w mieście,a teraz mieszkam na małej wsi i za nic już bym jej nie opuściła..
Po głębokim namyśle zdecydowałam się na założenie bloga.
Właśnie.....tylko pytanie czy dam radę czy będzie ciekawy i czy będzie co pokazać.Od dłuższego czasu obracam się w blogowym świecie i wiele jest do podziwiania.
Moja przygoda z internetem zaczęła się około 3 lata temu bo dopiero wtedy zaczął do nas docierać.Do głowy mi wtedy nie przyszło,że można wirtualnie zawrzeć jakieś znajomości,a o przyjaźni to już w ogóle nie ma mowy,a jednak się myliłam.
Największą moją pasja zawsze był ogród więc 2 lata temu zalogowałam się na portalu ogrodniczym i ani się zorientowałam jak nawiązałam bliskie znajomości z wieloma osobami,a szczególnie dwie przypadły mi do serca..Jedna z dziewczyn wprowadziła mnie w technikę decoupage i to jest moja druga pasja.Udzielała mi rad,prowadziła krok po kroku.Zaraziła mnie tą pasją i wielkie dzięki jej za to.Szkoda tylko ,że mieszkamy tak daleko od siebie.
Zafascynował mnie blogowy świat więc może czas dołączyć do Was?Może zacząć dzień za dniem zostawiać jakiś ślad?
Pozdrawiam jeszcze raz i z góry dziękuję za każde odwiedziny i mam nadzieję ,że wybaczycie mi wszystkie błędy i niedociągnięcia,które na początku będę robiła.