Staruszek dzbanuszek

Witam.
Dzisiaj chciałam pokazać Wam dzbanek,który jakiś czas temu przyniosłam z garażu.Od lat przewalał się z kąta w kąt do niczego nie potrzebny aż dziwne,że dotrwał w tak dobrym stanie.Kiedyś teściowa miała takich więcej,ale  jak to bywa zniszczyły się i niestety ich żywot dobiegł końca.Ten jeden siedział całe lata gdzieś w ciemnym kącie pod grubą warstwą kurzu i chyba czekał na lepsze czasy.Teraz dostanie miejsce na półeczce i może do towarzystwa jakąś śweczuszkę,albo skrzyneczkę podobnej urody?

Życzę Wszystkim miłego i słonecznego tygodnia.

W żabim świecie

Dzisiaj chciałam pokazać Wam co dzieje się w moim stawie,a dzieje się dużo.Po prostu tętni życie.Od samego rana słychać śpiewy aż nie chce się odchodzić.Uwielbiam żabie koncerty szczególnie wieczorem.Teraz są takie delikatne można by powiedzieć nawet zalotne,ale biorąc pod uwagę ilość śpiewaków koncert jest niesamowity.Pod koniec maja pojawiają się zawsze takie duże zielone.Nie wiem na pewno,ale podobno są to kumaki.Te to dopiero potrafią bywa,że oka nie można zmrużyć tak hałasują,ale pomimo wszystko uwielbiam ten kumkający czas.Zawsze zastanawiam się jak z takiego małego gardziołka może wydobywać się tak głośny rechot.Ja bym nie dała rady.Jeżeli chodzi o żabki na zdjęciach to faktycznie są niebieskie i są takie co roku.Później gdzieś znikają,a pojawiają się zielone.Więc może one tylko w okresie swych zalotów mają taki kolorek?Pozdrówka przesyłam i życzę miłej niedzieli.

Wiosna w pełni

W końcu wiosna na całego.Już miałam dosyć zimna i mokrych dni  brrrrr.Ja po prostu jestem stworzona żeby żyć w ciepełku.Teraz cały swój wolny czas spędzam w ogrodzie i nadrabiam zaległości.Jesienią troszkę wszystko zaniedbałam bo ogólnie miałam doła i nic mi się nie chciało,ale teraz Trzeba się za siebie wziąść bo wszak na wszelkie doły i bolączki praca najlepsza.Jak się człowiek wkurzy i solidnie łopatą pomacha to zaraz przechodzi.

Jeżeli chodzi o mnie to zawsze wszelkie troski i bolączki zostawiałam no i zostawiam w ogrodzie.Teraz doszły do tego jeszcze robótki decu i inne drobiazgi.Nie należę do ludzi ,którzy się nad sobą użalają,ale były już takie chwile,że dostałam od życia w kość .Jednak wiosna daje nową energię i wszystko w każdym razie we mnie buzuje,mam siłę góry przenosić więc do póki mi nie minie będę działać ile się da bo w ogrodzie mnóstwo pracy,a i dom przed świętami trzeba dokładnie wysprzątać.Samych słonecznych dni życzę wszystkim .

Jajka

U mnie już wiosna w pełni no i oczywiście Wielkanoc za pasem .Wzięłam więc jak to się mówi byka za rogi i zmobilizowałam się do zrobienia jajek .Typowo jajkowe nie wyszły za dobrze bo jednak serwetka się co nieco pomarszczyła,ale wszak to moje pierwsze .Będą sobie stały w koszyczku do ozdoby więc i tak jestem dumna ,że tym razem mam swoją własną ozdobę,a nie kupioną w sklepie.Dopiero  rok temu zajęłam się rękodziełem,wcześniej nawet nie wiedziałam,że coś takiego potrafię.Wszystko to dzięki dziewczynom poznanym na portalu internetowym.Teraz nie potrafiłabym już żyć bez tej dłubaniny chociaż nie jest idealna ,a czasem nawet nie powinna zobaczyć światła dziennego,ale mnie każde moje dzieło cieszy no i przede wszystkim kocham to co robię.

Następne jednak jajeczka zrobiłam płaskie.Syn wycioł mi je z bukowej deseczki i mam swoje płaskie jajeczka..Przeglądam blogi i nadziwić się nie mogę jakie cudne ozdoby dziewczyny wymyślają.Ja do igły i szydełka to mam dwie lewe ręce .Zresztą prawdę mówiąc igła to mój wróg.Pozdrawiam wszystkich cieplutko,dziękuję za wszystkie komentarze,które niesamowicie mnie cieszą i z całego serca witam serdecznie każdego nowego obserwatora.

Wiosennie

Witam w słoneczny wtorek.U mnie po mroźnej nocy pięknie świeci słonko i co najważniejsze coraz mocniej grzeje.Zaczęły pokazywać się pierwsze kwiatki na razie tak nie śmiało,ale to już nadzieja ,że wiosna za progiem.Przy takiej pogodzie to budzi się w człowieku nowy duch no i nowe pomysły.Ostatnio stwierdziłam,że jaj nie będzie,ale jak to się mówi potrzeba matką wynalazku.Jaj płaskich brak ,ale na szczęście mam synka stolarza no i w głowie rozwinął się jakiś pomysł.Teraz tylko synka zagonić do pracy ,a to w tym przedsięwzięciu rzecz najtrudniejsza.Papiery świąteczne zamówiłam i mam nadzieję,że coś mi z tego wyjdzie bo zapał mam ogromny.

Dzisiaj jednak jeszcze jedno pudełko już takie bardziej wiosenne.Miłego dnia Wam życzę.

Wyróżnienia

Dziękuje Ani z blogu Życie nitką malowane za wyróżnienie,którego nigdy bym się nie spodziewała bo przecież jestem tu dopiero od niedawna. Nie znam dobrze zasad,ale chyba powinnam teraz wyróżnić 5 blogów,które według mnie powinny je dostać.No to w takim razie chciałabym wyróżnić następujące blogi :

http://domna-koza.blogspot.com/

http://mojaalegoria.blogspot.com/

http://marasiowaostoja.blogspot.com/

http://zycienitkmalowane.blogspot.com/

http://powr-t.blogspot.com/

Jeszcze raz serdecznie dziękuję za wyróżnienie i życzę wszystkim miłego i ciepłego dnia.

Będzie bez jajek.

Dzisiaj miało być o jajkach,ale niestety do jaj stworzona nie jestem.Jeżeli o nie chodzi to wychodzi mi z jaj tylko jajecznica bo na miękko też nie zawsze..Kilka dni temu dostałam prezencik od Asi z blogu Marasiowaostoja.Cudne pudełeczko,którym tu się właśnie chwalę  i dwa jajeczka do ozdobienia.Zaraz wzięłam się do pracy,ale niestety nie wyszło i tylko szkoda tych jajek bo same w sobie były ładne.Może znajdę gdzieś jaja płaskie??Tak,że jednak zostanę przy przedmiotach płaskich no i butelkach bo też poddają się moim staraniom.Miłego dnia  i ciepełka życzę.