Obserwatorzy

wtorek, 8 października 2013

Dary jesieni

Nie wiem jak u Was ,ale u mnie pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie.Po ostatnich przymrozkach zrobiło się ciepełko i słonecznie.Już straciłam nadzieję,że orzechy same zaczną spadać,a tu wystarczyły dwa słoneczne dni i pięknie zaczęły się otwierać.Mam nadzieję ,że jeszcze jakiś czas nacieszymy się słonkiem.Zerwałam też pierwsze jabłuszka pigwowca.Większość jest jeszcze zielona i raczej są małe szanse na to ,że dojrzeją.Uwielbiam herbatkę z soczkiem .Idealnie zastępuje cytrynę.Oczywiście ma ciut inny smak,ale to dodaje mu uroku.Może jest nawet trochę kwaśniejszy.
Pigwowca najpierw pokroiłam i posypałam cukrem jak puścił sok włożyłam do słoiczków.

Koty też miały zabawę .Szalały po drzewie i wygrzewały się na słonku

Za  bombki jeszcze się nie wzięłam.Niestety muszę zakupić nowe pędzle stare absolutnie nie nadają się już do użytku.Jutro robię mały wypad do wielkiego miasta  więc poszaleje.
Pozdrawiam serdecznie.Życzę wszystkim pięknej pogody i do następnego napisania.

7 komentarzy:

  1. Pozazdrościć orzechów :D
    Zapraszam do siebie ;3
    Za każdy komentarz i obserwacje się odwdzięczam ;)
    my-daily-life-4you.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. kociaki rosną jak na drożdżach... oj duże już !
    zazdroszczę Ci Brydziu orzechów ale... za parę lat i u mnie urosną... chyba... hihi
    ściskam mocno !

    wszystkiego dobrego i samych słodyczy z okazji dzisiejszych imienin...

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam pigwę! Zazdroszczę zatem, że możesz sobie zbierać owoce z własnego ogrodu;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny ciepły post:) Ja pigwę dopiero wsadziłam. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też lubię pigwę do herbaty. Świeże jeszcze nie wysuszone orzechy włoskie uwielbiam. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uuuu, słyszysz jak ryczę??? Znów zapomniałam o Twoim święcie!!! Na Twoim miejscu to taką koleżankę kopnęłabym w te cztery litery, od razu by jej pamięć wróciła!!!!!!!!!!!
    Brydziu, wszystkiego co najlepsze, słoneczka w każdym dniu, zdróweczka i uśmiechu! Buziaczki, buziaczki, buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Orzechy w tym roku strącałam nie mogąc się doczekać :) Najlepiej lubię takie młode nie wyschnięte. Pigwy zazdroszczę. Moja miała kwiaty, ale nie zawiązała owoców. Pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń