Witam.Dzisiaj na początku chciałam pokazać Wam moich codziennych gości.Na bialutkim śniegu prezentują się prześlicznie.Uwielbiam te małe ptaszyny.Takie miniaturki,a przetrzymują wielkie mrozy.Obserwuję je tak przez szybę i napatrzeć się nie mogę.Jest ich coraz więcej,ale dużej grupie ciężko zrobić fotkę bo zanim ja usadowię się z aparatem to one wszystkie zrobią frrrrrr..i po fotce.
Wczoraj przyleciał też piękny dzięcioł,ale niestety strasznie płochliwy więc nie było mowy o fotce.
Z moich robótkowych prac dwie poleciały i dotarły na miejsce .Bardzo się ciesze ,że się podobają więc i pokazać mogę co robiłam.
Teraz mam nadzieję wpaść już w szał porządków,dekorowania i od wtorku pitraszenia.W każdym razie taki mam plan.Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknej pogody.
Moja mam dokarmia ptaki głównie pszenicą i chlebem.Czasem daje też słoninę.Spore stadka kręcą się koło domu i cieszą oczy
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam dokarmiać ptaki i podziwiać ich apetyty. Wzdycham do Twojego talentu. =)
OdpowiedzUsuńZima w szacie z białej szadzi jest najpiękniejsza. jak z krainy Królowej Śniegu ( to do poprzedniego posta). Sikoreczki mają niezły wypasik. Moja mama też urządziła taką stołówkę. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńhej Brydzia... też codziennie dokarmiam ptaszyny... wczoraj nieco później wyszłam z pokarmem a ptaszory siedziały na świerkach i już czekały... chyba naprawdę zrobię z nich nieloty bo już grubaśne ! hihi
OdpowiedzUsuńśliczne zestawy świąteczne ... wiem bo przecież jeden do mnie wyleciał ! buziaki przesyłam
Witaj
OdpowiedzUsuńPozwolisz że się rozgoszczę a ptaki no cóż mam na ich punkcie małego bzika , prezenty zrobiłaś wspaniałe z pewnością będą się podobać :)
Serdeczności Ilona
Piękne prezenciory... i wiem co mówię, bo jeden z nich jest mój hehe:):):)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam dokarmiać i obserwować ptaszki. Najbardziej podobają mi się modraszki - takie maleńkie a odważne, przegonią nawet większe od siebie bogatki czy dzwońce!
Piękne prezenty wysłałaś.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń