Dzisiaj trochę z innej beczki.O robótkach nie będzie nic tylko o nadejściu pięknej zimy,która i do mnie dotarła.Kiedy rano wstałam ukazał się moim oczom świat jak z bajki.Jeszcze wczoraj szaro buro,a dzisiaj świat bialutki.Patrząc na taki widok czuję już przez skórę Święta.
Zaczęły przylatywać już pierwsze sikorki.Zdjęcie słabe bo robione przez szybę,ale gościa widać.Mam nadzieję,że będzie ich coraz więcej.Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłej niedzieli.
ajaj... śliczne zimowe wręcz bajeczne obrazki ... z szadzią w roli głównej...
OdpowiedzUsuńjednak... u mnie też tak dzisiaj cudnie było
miłego wypoczynku Brydziu
buziaki przesyłam
Ależ cudownie!!!
OdpowiedzUsuńśliczne obrazki
OdpowiedzUsuńTak jak u mnie. Poprzedniej w nocy było -11, a ma być -15 tej. Brrr. =)
OdpowiedzUsuńJa tez mogłam podziwiać takie obrazki! Oj, żeby tak do świąt się utrzymało!
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Jesteś szczęściarą, że możesz mieć takie widoki w pobliżu. Ja przez okna widzę z jednej strony market w parkingiem, po drugiej - ścianę bloku. Dobrze, że pomiędzy jest odrobina drzew.
OdpowiedzUsuńCudowne widoki..:)
OdpowiedzUsuńCudnie się zrobiło u Ciebie Brydziu tak swiatecznie.Buziaczki przesyłam!
OdpowiedzUsuń